Dom Picassa

Dom Picassa ma zostać sprzedany za zawrotną kwotę!

Dom Pabla Picassa na sprzedaż!

Pablo Picasso, artysta znany chyba każdemu, umarł 1973 roku w Mougins. Co ma do tego 20 milionów? Taka jest wartość wywoławcza willi, w której mieszkał i zmarł! 

Dom Picassa to gratka dla miłośników nie tylko architektury, ale i inwestorów. Poprzednia transakcja, która ciągnęła się od stycznia nie doszła do skutku, dlatego nieruchomość jest znowu na rynku.

Kwota 20 milionów to dopiero kwota startowa. Jaka cena będzie ostatecznie osiągnięta? Nie wiadomo, ale na pewno pojawili się już zainteresowani z USA oraz Chin. Jednak w 2013 roku willa miała być sprzedana za 220 milionów dolarów, a później w 2015 roku znowu została wystawiona do sprzedaży. Można się spodziewać, że cena nieruchomości przekroczy z pewnością 100 milionów dolarów.

Aukcja ma się odbyć w październiku, a dom Picassa, ma wartość nie tylko związaną z jego osobą, lecz nieruchomość sama w sobie jest po prostu luksusowa. Sam teren ogrodu to 3 hektary pięknej, południowej, Francuskiej ziemi. Główna willa ma 1500 m2, posiada ponad 30 pomieszczeń.  Oczywiście została ona częściowo przekształcona i zmodernizowana od czasów mieszkania tam Picassa. W dodatku znajduje się tam również piwnica na 5 000 butelek wina, kort tenisowy, kilka basenów, łaźnia. 

Zobacz również: Jak negocjować by najtaniej kupić mieszkanie?

 

 

2

Lubisz klimat starej Warszawy? Kamienica, którą musisz zobaczyć!

Kamienica przy Wilczej 72 w Warszawie

Jeśli jeszcze nie znasz kamienicy przy ulicy Wilczej 72 – musisz ją zobaczyć. Jest to świetny przykład inwestycji, która poszanowała historię budynku i oddała jego klimat!

Tak naprawdę kamienica została przywrócona do życia, by pełnić funkcje mieszkalne. Podobnie jak przed wojną. Jej bryła przetrwała wojnę, natomiast nie posiadała żadnego detalu. Dlatego po roku 2000 inwestor postanowił stworzyć projekt, który nie był stricte konserwatorski, gdyż zakładał uzupełnienie kamienicy o elementy oddające ducha czasów współczesnych. Od strony podwórza widoczne są nowoczesne materiały oraz charakterystyczna wystająca nadbudowa. Projekt  został stworzony by uzyskać luksusowe miejsce do życia, w połączeniu z historią i duchem dawnej warszawy. To udało się na pewno i kto posiada odpowiednie finanse może cieszyć się  tak ciekawym miejscem zamieszkania, a czy duchy przodków tam nie straszą, na to pytanie odpowiedzieć mogą tylko mieszkańcy.

Historia kamienicy przy Wilczej 72

Historię rzeczywiście udało się uchwycić i wyeksponować w materii. Kamienica podczas powstania warszawskiego była miejscem dowódcy jednego z oddziałów powstańczych. Toczyły się o nią ciężkie

Wilcza 72 przed wojną

Wilcza 72 – przed wojną.    https://warszawa.ap.gov.pl/referat_gabarytow/galerie/Wilcza_galeria/6306.html

boje i walki. Powstańcy bronili się tu kilkadziesiąt dni. Ginęli tutaj i oni i Niemcy.

Po wojnie cała jej elewacja pełna była dziur po kulach. Architekci postanowili wykorzystać ten fakt i wyeksponowali część nagiej fasady, chowając ją za szklanymi ekranami. Takie rozwiązanie było strzałem w dziesiątkę. Prezentuje się niezwykle estetycznie, zachowuję ważną część historii, ale staje się wręcz czynnikiem łączącym tradycję z nowoczesnością. Oczywiście na ścianie kamienicy zamieszczono również tablicę informującą o jej przeszłości. Elementy współczesne, które dodano ożywiają bryłę i tworzą ciekawą mieszkankę.

Cała powierzchnia kamienicy to 2.200 m2. Obecnie niektóre apartamenty mają ponad 150 m2, a wysokości sufitów sięgają 4 metrów.
Projekt architektoniczny został stworzony przez Atelier 77.

 

 

Zobacz również:
Klika słów o historycznej dzielnicy Ursus

Najwęższy dom na świecie… w Warszawie!

 

Dom z konopi

Dom z konopi – czyli zamieszkaj ekologicznie i tanio!

Dom z konopi

Konopie, mimo że nielegalne stają się coraz bardziej popularne. I nie chodzi tutaj o sposób na zabawę, lecz o budowę domów. Z konopi powstał nowy materiał tzw. hempcrete – czyli beton konopny. Ma on szanse w przyszłości stać się jedynym materiałem naturalnym stosowanym w budownictwie.

Konopie od wieków używane były do rozmaitych celów. Obecnie najbardziej znany jest cel nielegalny, czyli odurzanie się konopiami, natomiast w chociażby w średniowieczu używano konopi do wykonywania ubrań, lin, żagli, czy oleju. Stosowanie konopi w przemyśle jest możliwe, jednak bardzo utrudnione przez polskie i europejskie przepisy. Niektórym jednak udało się to udało, a dom z konopi otworzył drogę nowym, ekologicznym technikom budowlanym.

Z czego robi się konopne budynki?

Nie tak dawno stworzono taki materiał jak hempcrete – czyli w dosłownym tłumaczeniu beton konopny.  Twórcą tej technologii jest Tom Wollney, brytyjski architekt i profesor. Hempcrete składa się z pociętych łodyg konopnych i spoiwa (np. wapna). Ma kilka bardzo ważnych cech: jest ekologiczny, odnawialny, ognioodporny. Rozkłada się w ciągu pięciu lat, a zresztą może zostać wykorzystany jako nawóz. Co więcej pochłania on dwutlenek węgla – na metr sześcienny może wchłonąć jego aż 165 kg.  Jest bardzo lekki, a taka cegła konopna jest kilkukrotnie wytrzymalsza od betonu! Wykazuje doskonałe parametry cieplne i akustyczne. Można go używać także do ocieplania budynków. Wyobrażacie sobie świat bez ohydnego styropianu, zamiast którego do ocieplania stosowano by konopie?

W Polsce wybudowano już pierwszy taki dom z konopi, chociaż nie jest to pierwszy taki dom na świecie. Projekt został zapoczątkowany przez Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu i na jego terenie postawiono taki dom. Eksperymenty przeprowadzone wskazują na to, że może to być materiał przyszłości. Obecnie kilku profesjonalistów – entuzjastów zajmuje się budową takich domów, na razie na cele prywatne. M.in. jest to Piotr Jastrzębski, który zbudował dom z konopi w celu zamieszania tam.

Dom z konopi to budownictwo ekologiczne, ekonomiczne, bezpieczne i przyszłościowe

Budownictwo z konopi może stać się przyszłością, nie tylko ze względu na ekologiczność, ale też na cenę i łatwość użycia. Oczywiście musi minąć trochę czasu, aby mógł się on upowszechnić. Ci którzy myślą, że taki dom może się szybko rozlecieć, mogą sięgnąć do badań, które doskonale pokazują wytrzymałość takiego produktu. Chciałbym zauważyć, że dawniej jedna z najpopularniejszych pokryć dachowych – słoma – dzięki odpowiedniej konserwacji mogła przetrwać nawet sto lat. Dla porównania obecnie użytkowanie wieczyste gruntu jest wyznaczone na 99 lat.

 

Zobacz również: Budownictwo szkieletowe – dowiedz się więcej!

Zobacz koniecznie

Rynek pierwotny w Polsce

Rynek pierwotny w Polsce – wszystko co musisz wiedzieć!

Rynek pierwotny w Polsce – wszystko co musisz wiedzieć!

Wiadomo, każdy chciałby mieć swoje mieszkanie, a Polacy są w czołówce pod względem zakupu lokali mieszkalnych z rynku pierwotnego. Rynek pierwotny w Polsce to prawie połowa mieszkań kupionych w poprzednich latach, a rok 2017 zapowiada kolejne rekordowe zyski.

Rynek pierwotny to po prostu nowe mieszkania zakupione od dewelopera. Co powoduje, że tyle osób decyduje się na zakup lokalu z rynku pierwotnego ? Są one z pewnością droższe, a dodatkowo nieruchomość trzeba wykończyć. Liczyć można, oczywiście w zależności od jakości wykończenia i tego kto będzie to robił, dodatkowe 1000 złotych na metrze kw. Kusi jednak ogromna ilość nowych inwestycji. Deweloperzy budują dużo i rozmaicie. Standard i wielkość inwestycji jest bardzo różna, co powoduje, że bez problemu znajdziemy mieszkanie, które z pewnością nam będzie odpowiadać.

Rynek pierwotny w Polsce jak wygląda?

Warto zaznaczyć, że na rynku pierwotnym nie trzeba już płacić podatku od czynności cywilno-prawnych (PCC), który wynosi standardowo 2%. Jedynie jeśli zdecydujemy się na cesję należy zapłacić 1% PCC.

Z pewnością mieszkanie zakupione u dewelopera będzie miało wyższy standard, ale pozostawia też możliwość na dopasowanie go do swoich potrzeb. Z jednej strony wykończenie wiąże się z większymi wydatkami, a z drugiej można zaadaptować je w wg. swojej inwencji. Poza tym nikt wcześniej w lokalu nie mieszkał, co dla niektórych może wydawać się atrakcyjne.

Jesteśmy w czołówce Europy pod względem rozwoju rynku pierwotnego!

W innych krajach europejskich tylko 1/5 rynku to zakup lokali od deweloperów. Wiąże się to również z niższymi ich zyskami i niższą dynamiką wzrostu. Wziąć trzeba pod uwagę to, że w Polsce wiele miast (np. Warszawa) posiada nieuporządkowaną tkankę miejską. Brak planów zagospodarowania przestrzennego i wytycznych powoduje, że nowe inwestycje są łatwiejsze do realizacji, ale też nikt nie kontroluje ich wpływu na tkankę miejską. Często nowe inwestycje są obliczone na konkretne zyski, nie zawsze biorą pod uwagę komfort życia np. bliskie rozmieszenia budynków powodujące brak odpowiedniego nasłonecznienia, czy użycie okien plastikowych. Pamiętać trzeba też, że jeśli oczekuje się na nową inwestycję np. rok, to w koszta wliczyć trzeba okres, w którym mieszkamy jeszcze w obecnym lokalu (czynsz lub koszty wynajmu).

Co w przyszłym roku? 

Szacuje się, że w związku z podwyżką stóp procentowych, zakończeniem programu MDM i rekordowymi latami ma nastąpić spadek aktywności na rynku pierwotnym. Deweloperzy spokojnie twierdzą, że będzie to następowało stopniowo. Być może w związku z tym, że rynek pierwotny urósł tak bardzo, na rynku wtórnym spadek cen będzie się utrzymywał. Tym bardziej, że mieszkania deweloperskie zmniejszają swoje rozmiary coraz bardziej. Przeciętnie nie osiągają one już więcej niż 60 m2, zmniejszając również liczbę pokoi. To i obniżka cen może spowodować znowu zwiększenie atrakcyjności rynku wtórnego, dzięki czemu będą większe szanse na sprzedaż mieszkania (oczywiście w zależności od ceny). Obecnie popularne jest zakupywanie tanich mieszkań do remontu pod inwestycje, czy mieszkanie i praca nad nimi na własną rękę.

prace przy zabytkach

„To je zabytek, tego nie pomalujesz” – brak pozwoleń na prace przy zabytkach.

Zakaz prowadzenia prac przy zabytkach

Od 26 maja 2017 nie są dozwolone żadne prace przy zabytkach, także prac archeologicznych. Właściciele zabytków – pałaców, kamienic, czy folwarków strzeżcie się! A inwestorzy jak zwykle nie muszą się martwić – ogień przecież zaprószył się przez przypadek niszcząc zabytek.

A tak na serio, 26 maja zostało uchylone rozporządzenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 2015 roku dotyczące „prowadzenia prac konserwatorskich, prac restauratorskich, robót budowlanych, badań konserwatorskich, badań architektonicznych i innych działań przy zabytku oraz badań archeologicznych i poszukiwań zabytków”. Prace przy zabytkach nie są możliwe do prowadzenia.

To po prostu oznacza, że żaden konserwator zabytków, czy miejski, czy wojewódzki, nie może wydać pozwolenia na prowadzenie takich działań przy zabytkach.

Nie ważne, czy dotyczy to wymiany okna, czy pomalowania ścian, czy czegokolwiek innego. Skoro nie może wydać pozwolenia, to nie można prowadzić takich prac. Obecnie zapanował chaos prawny, a konserwatorzy nie mają żadnych narzędzi, którymi mogliby pełnić swoją funkcję. Nie wiadomym jest jak długo potrwa przerwa, a także nie wiadomo jak wyglądać będzie nowe rozporządzenie. Do czasu wydania nowego rozporządzenia składanie wniosków jest możliwe, jednak będzie to niepotrzebna fatyga, bo pozwolenia i tak się nie otrzyma.

Prace przy zabytkach, na które pozwolenie uzyskano wcześniej powinny być aktualne i można ja rozpocząć, czy kontynuować, bo prawo nie działa wstecz. Jednak lepiej taką sprawę skonsultować z podległym konserwatorem.

Źródło: Miasto Stołeczne Warszawa – aktualności.

Podatek dochodowy od nieruchomości

Nie płać podatku dochodowego od sprzedaży nieruchomości, w wypadku śmierci małżonka!

Podatek dochodowy od sprzedaży nieruchomości

Od teraz nie musisz płacić podatku dochodowego od sprzedaży nieruchomości, w wypadku śmierci małżonka. Jest decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wyobraź sobie, że jeśli sprzedało się nieruchomość, w ciągu pięciu lat od śmierci małżonka należało zapłacić 19 % podatek PIT od dochodu. W praktyce, ktoś mógł być szczęśliwym małżeństwem przez wiele lat i przez wiele lat mieszkać w dużym, wielkopowierzchniowym domu. Jednak jeden z małżonków umiera. W takim wypadku, mimo tego, że mieszkaliście tam wiele lat, chcesz sprzedać dom, gdyż nie potrzebujesz go tylko dla siebie. Jeśli zrobiło się to w ciągu pięciu lat od śmierci, trzeba było zapłacić podatek. Te kwestie te były sporne. Tak naprawdę nie wiadomo było, czy trzeba płacić podatek, czy nie. Niektórzy płacili, a nie którzy nie, a sądy rozpatrywały te sprawy różnie. Na szczęście wg. decyzji Sądu, który stosując klauzulę  „in dubio pro tributario”, czyli rozstrzygania sporów na korzyść podatnika, zdecydował, że podatku płacić nie trzeba. 

A co, w wypadku rozwodu?

No tutaj prawo nie jest, aż tak łaskawe. Jeśli jedna rozwiedziona strona otrzyma, po podziale majątku, nieruchomość, musi ona poczekać pięć lat podatkowych, aby nie płacić podatku dochodowego.

Abstrahując od tematu, nie każdy wie, ale…

…ale w wypadku, gdy zakupi się nieruchomość i sprzeda ją w ciągu pięciu lat należy zapłacić podatek 19%. Dużo, prawda? Nieważne, czy jesteś inwestorem, czy po prostu plany życiowe się zmieniły trzeba było zapłacić. Podatek liczyło się od dochodu, czyli od tego ile zarobiło się na sprzedaży. Dajmy na to, że kupiłeś dom za 500 000 złotych i za dwa lata sprzedałeś za 600 000 złotych. W takim wypadku należy odprowadzić 19% podatku od zarobku – czyli 100 000 złotych.

Jest ratunek nie musisz płacić podatku dochodowego od nieruchomości!

Jeśli w ciągu dwóch lat podatkowych od zarobku na sprzedaży nieruchomości, przeznaczysz zarobione pieniądze na „inne cele mieszkaniowe” nie będziesz musiał płacić podatku dochodowego (art. 21 ust. 1 pkt 131 w zw. z art. 21 ust. 25 ustawy o PIT). Musisz jednak wydać wszystkie pieniądze, czyli jak w powyższym przykładzie 600 000, a nie tylko 500 000 złotych.

Najwęższy dom na świecie

Teraz możesz zwiedzić najwęższy dom na świecie… w Warszawie!

Najwęższy dom na świecie znajduje się w Warszawie! To tzw. Dom Kereta.

Dom Kereta w najszerszym miejscu ma 122 cm i ma wszystko, co potrzebne do mieszkania.

Między przedwojenną kamienicą oraz blokiem z lat 70. na warszawskiej Woli kiedyś była szczelina. Architekt Jakub Szczęsny pewnego razu w swojej kreatywności postanowił, że zaprojektuje dom, który zmieści się między tymi dwoma budynkami. Projekt zrealizowano i najwęższy dom na świecie stał się jednym z najkreatywniejszych, ale z pewnością najdziwniejszych pomysłów XXI wiecznej architektury.

W domu tym miał zamieszkać izraelski pisarz Etgar Keret. 14 metrów kwadratowych powierzchni to jednak trochę zbyt mało, aby stworzyć miejsce do życia. W najwęższym miejscu dom ma 72 cm. Mimo wszystko wewnątrz niego znajdują się takie elementy, które pozwalają godnie funkcjonować. W dodatku jest on piętrowy! Nieruchomość posiada salonik, biurko do pracy, pufę, prysznic i wc oraz kuchenkę. Zabrakło jedynie lodówki, jednak podobno za duże pieniądze można wykonać specjalną pod wymiar.

Możesz zwiedzić najwęższy dom na świecie – Dom Kereta!

3,4 oraz 10,11 czerwca Fundacja Polskiej Sztuki Nowoczesnej zaprasza na „drzwi otwarte”. Trudno tu jednak mówić o drzwiach, a bardziej o drabinie po jakiej poruszać się można wewnątrz domu. Od godziny 12:30 do 16:30 można na własne oczy przekonać się, czy uznamy go za niezwykły popis kreatywności, czy po prostu za architektoniczne kuriozum. Kto wie, może w przyszłości, gdy na świecie nie będzie już miejsca dla nowych ludzi będziemy mieszkać w takich domach…

 

Obecnie w 2022 roku trzeba śledzić kiedy odbywają się dni otwarte. Można informacje o wizycie w Domu Kereta uzyskać tutaj: http://www.domkereta.pl/Odwiedziny-w-Domu-Kereta

varso tower

Varso Tower-kolos za trzy lata w Warszawie!

Varso Tower – budynek kolos za trzy lata w Warszawie! Największy w Unii Europejskiej.

Kiedy to Polska, a przynajmniej Warszawa doścignie Nowy Jork, czy Dubaj pod względem budowy wysokościowców, to już dawno trendy się zmienią, a miasta przestaną rozwijać się wzwyż. Może zaczną rosnąć w dół? Póki co jednak czekamy na inwestycję Varso Tower-najwyższą budowlę w Europie (nie licząc trzech rosyjskich budynków). Ma mieć 310 metrów wysokości.

Varso Tower – inwestycja, która zostanie oddana do użytku w 2020 roku

Już za 3 lata, w 2020 roku Varso Tower ma być oddana do użytku, a kamień węgielny wmurowano w marcu. Jak obecnie wyglądają prace? Ciągle idą do przodu, bo 3 lata na budowę takiego kolosa to niedużo. Jeśli zostanie oddany on do użytku w terminie to będzie sukces planistów. Jest to ważna inwestycja, która ze pewnością, nie tylko zmieni panoramę Warszawy, a też przyciągnie nowych inwestorów. Posiadać ma nie tylko powierzchnie biurowe, ale też miejsca dostępne dla każdego. Już teraz można rezerwować i kupować przestrzeń.

Podobno przestrzeń publiczna Warszawy ma się stać atrakcyjniejsza. Na pewno będzie dużo bardziej nowoczesna. Projekt nie jest innowacyjny, a panorama zostanie wzbogacona, co najwyżej o kolejne pionowe pudełko. Jednak rozmachu budowy nie można odmówić. Cały teren, który będzie zajmował kompleks ma mieć prawie 70 000 metrów kwadratowych! Koszty budowy to prawie 2 miliardy złotych. No, ale będzie można zobaczyć Warszawę z wysokości 230 metrów, gdyż tam będzie znajdował się taras widokowy. Czy taki widok nie jest wart 2 miliardów? No może nie dla wszystkich, ale na pewno tyle warta jest powierzchnia budynku, czyli 140 000 m2, w samym sercu stolicy.

Varso Tower zaprojektowało biuro architektoniczne Foster + Partners. Do budowy użyta ma być przede wszystkim szkło i stal, i to jest to czym będzie się charakteryzował, oprócz schodkowego zwieńczenia. Pamiętać trzeba też, że sama wysokość budynku jest niższa, tylko iglica wznosić się będzie na 310 metrów wysokości. Świetnym pomysłem jest podniebna restauracja, która będzie mieścić się na samej górze wieży. Doznania nie tylko kulinarne, ale i estetyczne będą z pewnością niezwykłe. Póki co pozostaje czekać na postępy i mieć nadzieję, że projekt nie będzie wyglądał gorzej po realizacji, niż na wizualizacji. 

Zobacz również: Babka Tower – mieszkalny wysokościowiec w Warszawie

 

 

 

 

Własny dom

Własny dom za 50 tysięcy złotych? To możliwe!

Własny dom zbudowany za 50 000 złotych.

Nie chce się wierzyć, ale to możliwe i to w Polsce.

Własny dom to dzięki nowym technologiom, które powoli stają coraz bardziej popularne w Polsce, staje się coraz bardziej dostępny i tani. Trzeba tylko poznać i mieć odwagę skorzystać z odpowiednich możliwości. Od wielu lat w Stanach Zjednoczonych korzysta się z technologii, które pozwalają zbudować wielkopowierzchniowy dom niskim kosztem. Jest to konstrukcja modułowa, czyli między innymi szkieletowa.

Jak zbudować dom za 50 000 złotych?

Są na polskim rynku obecnie firmy, które za około 50 000 złotych oferują budowę domu modułowego o powierzchni około 35 metrów kwadratowych plus taras, który może stać się świetnym miejscem do spędzania czasu, szczególnie podczas ciepłych miesięcy. Jest to niezwykle korzystna oferta, a w dodatku jest możliwość postawienia takiego obiektu w bardzo krótkim czasie-nawet kilku dni. Wynika to z tego, że wszystkie elementy są prefabrykowane i składane jak klocki na placu budowy.

Są różne rodzaje takich domów modułowych. Przede wszystkim wyróżnić można najbardziej popularne konstrukcje szkieletowe. Są one zakorzenione w tradycyjnych sposobach stawiania obiektów architektonicznych. Od wieków budowano w konstrukcji szkieletowej, nie tylko domy, ale nawet pałace. Jest to charakterystyczny sposób budowy dla terenów północnych i zachodnich Polski. Nowa technologia to natomiast konstrukcja w kermazytobetonie.

Szerokość ścian w takim budownictwie sięga 25 centymetrów. Oczywiście niewiele się to ma do dawnego budownictwa, w którym ściany miały nawet 60 centymetrów, jednak jej własność akumulowania ciepła powoduje, że jest to wystarczające. Własny dom modułowy ma wiele zalet. Jest to nie tylko wysoka wydajność energetyczna, ekologiczność, ale i mobilność, możliwość rozbudowy. Teoretycznie nie konieczne jest pozwolenie na budowę takiego domu.

Własny dom modułowy jest bardzo tani, jednak oczywiście trzeba pamiętać, również o działce, którą trzeba zakupić. W zależności o regionu cena oczywiście jest bardzo różna. W Warszawie ceny  działek zaczynają się od 200 000 złotych na przedmieściach. Mimo wszystko takie domy są tanie i bardzo korzystne. To one są przyszłością architektoniczną Polski. Najważniejsze jest się przekonać, że są to normalne nieruchomości, które posiadają nawet więcej zalet niż zwykłe domy, a dzięki odpowiedniej technologii są bardzo tanie!

Zobacz inne artykuły