Historia Pałacu Saskiego w Warszawie i jego odbudowa
Pałac Saski to nie istniejący już obiekt, jeden z ważniejszych pałaców przedwojennej Warszawy. Od kilku lat krzewiona jest polityczna idea odbudowy Pałacu Saskiego, zburzonego w 1944 roku. Niedawno, po słowach Mazowieckiego Konserwatora Zabytków, który jest zwolennikiem odbudowy pałacu, rozgorzała dyskusja – odbudowywać, czy nie odbudowywać? (zob. artykuł dot. odbudowy)
Pałac Saski to dzieło architektoniczne, które na przestrzeni wieków zmieniało się kilkukrotnie. Zapoznajmy się z historią Pałacu Saskiego, by móc wyciągać jakiekolwiek wnioski.
Wszystko rozpoczęło się od poety Jana Andrzeja Morsztyna, który otrzymując od króla Jana Kazimierza parcelę miejską jak również wszystkie potrzebne zgody, rozpoczął budowę pałacu. Działo się to w II połowie XVII wieku, w latach 1661-1671. Pałac był dwukondygnacyjny z narożnymi wieżyczkami, w stylu barokowym. Był jedną z najbardziej reprezentatywnych budowli w tych czasach. Długo wierzono, że autorem projektu był słynny, polski architekt – Tylman z Gameren. Dziś jednak projekt przypisuje się Giovanniemu Battistcie Gisleni. Jan Andrzej Morsztyn ze względu na polityczne konflikty w latach 80. XVII musiał wyjechać z Polski, a pałac przekazał córce i jej mężowi. Byli oni odpowiedzialni za częściową przebudowę oraz podwyższenie obiektu o jedno piętro.
Pałac Saski – Wiek XVIII

I połowa XVIII wieku – zaznaczenie osi Saskiej z uwzględnieniem Pałacu. Źródło: wikimedia.commons
Następny ważny etap historii obiektu to sprzedaż w roku 1713 królowi Augustowi II. Był on odpowiedzialny z utworzenie tzw. Osi Saskiej, czyli barokowego założenia urbanistycznego. Pałac był jej ważnym elementem. August II przebudował go, tak że w 1724 roku dwór królewski był w stanie tam się umiejscowić. Z jednej strony powstało założenie ogrodowe, a z drugiej wielki, reprezentacyjny dziedziniec – takie założenie nazwa się “entre cour et jardin” (czyli między dziedzińcem, a ogrodem). Wtedy też przyłączono do założenia pobliskie pałace, w tym Pałac Bruhla, tworząc ogromny kompleks pałacowy. Po roku 1763 pałac traci funkcję dworskiej sypialni. Rozebrano bramy dziedzińca, a w trakcie Powstania Kościuszkowskiego pałac częściowo uszkodzono.

Pałac Saski w XVIII wieku od strony ogrodu. Źródło: wikimedia.commons

Pałac Saski – widok z roku 1765. Źródło: wikimedia.commons
Pałac Saski – Wiek XIX
W XIX wieku, póki istniało Królestwo Polskie, póty Pałac Saski był wykorzystywany jako siedziba Wojska Polskiego. Królewski ogród przerobiono na park angielski, a dziedziniec był publicznie dostępny. Warto wspomnieć, że na początku XIX wieku pałac zamieszkiwał Fryderyk Chopin z rodziną. Ze względu na zły stan obiektu, po powstaniu listopadowym, zdecydowano się na sprzedaż pałacu. W 1837 roku zakupił go Rosjanin Iwan Skwarcow, dzięki któremu pałac otrzymał całkiem nową formę architektoniczną. Przebudowę w stylu klasycystycznym zaprojektował Adam Idzikowski, znany polski architekt, który zajmował się również pracami konserwatorskimi. Trwała on do 1842 roku. Przede wszystkim rozebrano główny korpus pałacu, postały dwa dodatkowe, samodzielne budynki po bokach, nowa kolumnada w stylu korynckim połączyła obiekt z ogrodem. Przebudowa zmieniła formę oraz wygląd, jednak równocześnie prowadzone prace remontowe przedłużyły egzystencję pałacu. W roku 1841 roku przed pałacem został wzniesiony pomnik polskich oficerów, który został zaprojektowany przez Antonio Corazziego.
W drugiej połowie XIX wieku obiekt przeszedł w ręce carstwa rosyjskiego. Do 1915 roku znajdował się tam Zarząd Warszawskiego Okręgu Wojennego. Jego otoczenie bardzo się zmieniło, bo nieopodal powstały nowy pałac Kronenberga, teatr, no i oczywiście słynny sobór Aleksandra Newskiego.

Widok na Pałac z końca XIX wieku. Źródło: wikimedia.commons
Pałac Saski – Początek XX wieku do 1944 roku

Widok na ogród i pałac saski w 1933 roku. Źródło: wikimedia.commons
Po odzyskaniu niepodległości pałac trwał w dobrym stanie zachowania, choć w 1928 roku przeprowadzono szeroko zakrojone prace remontowe (już bez większych modyfikacji). Stał się on siedzibą Sztabu Generalnego Wojska Polskiego (warto wspomnieć, że pracowali tutaj polscy kryptolodzy, którzy złamali szyfr Enigmy). W latach 20. XX wieku ustawiono pomnik Józefa Piłsudskiego oraz Grób Nieznanego Żołnierza (w kolumnadzie). Po ataku Niemiec na Polskę, Pałac stał się siedzibą Wermachtu, a w roku 1944 został wysadzony. Plac przy którym się znajdował nazywał się w ciągu wieków placem: Saskim, Sachsenplatz, Saksonskaja Płoszczat, Józefa Piłsudskiego, Adolfa Hitlera, Zwycięstwa, Piłsudskiego.
Kultura europejska w zasadzie skończyła się około polowy XX w. , a naprawdę upadała już od 1917 roku. Architektura współczesna to w całości styl supermarketowy – tani, jak Tesco, albo drogi, jak Libeskind, Foster itd. Trzeba stopniowo i konsekwentnie zawracać kierunek rozwoju Europy, odrzucać dwie jej zmory – socjalizm i liberalizm. Najlepiej byłoby wziąć w nawias, co zdarzyło się przez ostatnie 100 lat i zacząć jeszcze raz w 1917. Odbudowa dnawej architektury, nawet w postaci atrap, jest zawsze lepsza niż budowa współczesnego szajsu. Poza tym będzie budzić w ludziach człowieczeństwo i europejskość, które w ostatnim stuleciu zostały po prostu zamordowane. Im więcej świata sprzed 100 lat zostanie ożywione, tym lepiej.
Pałac Saski musi zostać odbudowany! Przedstawione na koniec tego artykułu argumenty przeciw są bezsensowne i nieprzekonywujące. Po pierwsze, to, że Niemcy rozwalili nam stolicę w czasie II wojny Światowej nie znaczy, że mamy temu przyklaskiwać i godzić się na ten stan rzeczy, i zostawić ruiny gdzie oni zostawili. Gdyby tak myślenie miało dominować, to nie mielibyśmy starówki ani Traktu Królewskiego, ani Zamku Królewskiego czy budynku dawnego ratusza, gdzie obecnie jest jeden z banków. Te budynki to też atrapy? Nie, to piękne budynki odbudowane i pokazujące jak piękne mamy miasto i jak piękna była i dziś, w pewnych fragmentach, nadal jest Warszawa. To dzięki odbudowie turyści mają gdzie spacerować. To, że ówcześni nie chcieli odbudować Pałacu Saskiego i Bruehla, to ma być dla nas wyznacznik do działania? Zza grobu będą nam dyktować jak mamy sobie urządzać miasto? Mnóstwo ludzi przedwojennej Warszawy w tym wielu Powstańców popiera odbudowę Pałacu Saskiego i Bruehla. Atrapa? Bzdura, są wszelkie plany i zdjecia pokazujące jak te budynki wyglądały, więc o żadnym zgadywaniu nie ma tu mowy, a epokę z której należy wybrać wygląd odbudowanego pałacu już wybrano, taj, jak wybrano wygląd Zamku Królewskiego. Co do zamku Bobolice, to akurat doskonały przykład jak odbudowa może być ceniona przez turystów, twórcza i piękna, bo mamy wspaniały zamek, który jest największą atrakcją w okolicy. W Pałacy mogłyby się znależć najróżniejsze intytucje, w tym rozsiane jak dotąd jednostki pozaratuszowe M.St. Warszawy, co zmniejszyłoby koszty ich funkcjonowania.
Rozpoczęcie zbiórki społecznej powinno się rozpocząć. Wielu Polakom zależy na kultywowaniu NASZEJ POLSKIEJ KULTURY I TRADYCJI. Jestem pierwszy do dofinansowania projektu, mimo że mieszkam na Pomorzu. Piękna idea odbudujemy nasz dom. Pozdrawiam.