Umowa na wyłączność

[ratings]

Sprzedajesz nieruchomość. Codziennie odbierasz telefony z biur nieruchomości proponujących współpracę. Podpisujesz kilka lub kilkanaście umów „otwartych”. Szanse, że sprzedaż nieruchomość na takiej umowie za pomocą biura wynosi 10-15%. Natomiast umowa na wyłączność, a raczej umowa ekskluzywna zapewnia ponad 90% szans na powodzenie transakcji.

Umowa na umowie otwartej, a na wyłączność

Biura nieruchomości proponują dwa rodzaje współpracy. Działanie na umowie otwartej oraz na wyłączności. Ta pierwsza jest najbardziej rozpowszechnioną formą. Dlaczego?

Z dwóch powodów. Pierwszym to nie doinformowanie klientów co do zasad współpracy na wyłączności. Niestety pokutują nadal pewne negatywne opinie, które zniechęcają do zawarcia takiej umowy.

Drugi powód leży już po stronie pośrednika, a nie klienta. Umowa na wyłączność zmusza biuro do prowadzenia sprzedaży i silnie angażuje wszystkich pracowników. Pośrednik jest zmuszony do wykonania dodatkowych czynności, co wynika, chociażby z zapisów w umowie. Niektóre biura nadal wolą podpisywać duża ilość umów otwartych, niespecjalnie przykładając się do oferty i licząc na to, że z tej dużej ilości oferowanych nieruchomości „coś się sprzeda”.

Różnica między umową otwartą, a wyłącznością jest taka, że na umowie otwartej klienci mogą zawierać współpracę z wieloma biurami. Czy zwiększa to szanse sprzedaży nieruchomości? Zdecydowanie NIE. Z kliku względów. Oferta taka staje się powszechna, traci wiarygodność. Warto zwrócić uwagę, że często zawierają one niespójne informacje (szczególnie o cenie). Kupujący z reguły w takim wypadku liczą na większą negocjację, a pośrednicy nie specjalnie angażują się w swoją pracę. Wynika to z tego, że żaden z nich nie ma pewności co do sprzedaży i otrzymania wynagrodzenia. Można powiedzieć, że taka sytuacja obfituje w dużą losowość transakcji. Wystarczy się postawić na miejscu kupującego. Czy zdecydowałbyś się na zakup mieszkania, którego ofertę widzisz w kilkunastu biurach? Nie wydaje Ci się, że coś z tą nieruchomością musi być nie tak…?

Jakie korzyści daje umowa na wyłączność ?

Wg. serwisu ogłoszeniowego gratka.pl wyłączność gwarantuje ponad 90% szans na finalizację transakcji, natomiast umowa otwarta tylko 10-15%.

Przede wszystkim nieruchomości z wyłącznością traktuje się priorytetowo. Biuro pracuje nad nimi, dba o nie i wkłada wszelkie wysiłki, aby je sprzedać.
W pierwszej kolejności oferta jest przedstawiana potencjalnym kupującym i nie służy jako nieruchomość kontrastowa podczas prezentacji.
Oferta przygotowana jest z jak najwyższą starannością. Dzięki takiej umowie przeznaczone są dodatkowe środki finansowe na promocję takiej oferty.
Dodatkowo w zależności od nieruchomości można zorganizować sesję fotograficzną, wędrówkę 3D, home staging.
Nieruchomość jest wyceniana na podstawie cen transakcyjnych, czyli takich, które rzeczywiście zostały osiągnięte, a nie takich, o których powiedział nam sąsiad, albo wynikają z analizy portali ogłoszeniowych.
Oferta jest przedstawiana innym biurom, które mogą mieć potencjalnych zainteresowanych. Dzięki temu horyzont klientów kupujących jest ogromny! Również jest możliwość przesłania oferty do specjalnego systemu, z którego korzysta ponad 100 biur w samej Warszawie! Tyle umów otwartych nie uda się podpisać…
Spokój i pewność. Klient ma pewność, że transakcja jest w pełni bezpieczna, a żadne inne biuro nie będzie więcej zamęczać telefonami.

Jeśli jesteś zmęczony sprzedażą nieruchomości na umowach otwartych. Widzisz, że jakość usług jest niska, a pośrednik boi się nawet powiedzieć, że twoje mieszkanie jest za drogie (albo tego nie wie), to skorzystaj z umowy na wyłączność!