Ostatni rok to okres dużej aktywności na rynku nieruchomości – wtórym i pierwotnym, mieszkalnym i komercyjnym. Jeśli chcesz sprzedać albo kupić nieruchomość, zapoznaj się z raportem „Rynek nieruchomości” z końcówki roku 2016 na podstawie badań cen przez Narodowy Bank Polski.

Rynek nieruchomości dawno nie funkcjonował tak prężnie. Widoczny jest bardzo wysoki popyt, ale razem z nim w parze idzie podaż. W roku 2016 nie było nadzwyczajnych podwyżek cen, a rok 2017 zapowiada się równie stabilnie.  Szczególnie w Warszawie ceny utrzymują się na tym samym, wysokim poziomie.

Wysoka podaż!

Dla sprzedających mieszkania ostatni kwartał 2016 roku nie był zbytnio przychylny. Wynika to z dość wysokiej podaży w stosunku do popytu. Zapas mieszkań, których nie udało się sprzedać pod koniec roku wynosił 52,7 tysiące! Dotyczy to głównie rynku wtórnego, gdyż rynek pierwotny radzi sobie dobrze. Średni czas sprzedaży mieszkania na rynku pierwotnym uległ zmniejszeniu. Mniej deweloperów zdecydowało się również na nowe inwestycje, co jest dobrą reakcją na zwiększającą się podaż. Średnia cena za metr kw w Warszawie, pod koniec 2016 roku, obniżyła się i wynosiła około 7500 złotych. Uwaga właściciele sprzedający mieszkania, skończył się okres kiedy można było sprzedać mieszkanie za 9500 złotych za metr. Najwyższe ceny notowano w latach 2007-2010. Po tym okresie ceny zaczęły się zmniejszać (we wszystkich większych miastach), a to znaczy, że jeśli chcecie sprzedać mieszkanie na rynku wtórym nie zawyżajcie ceny, bo na mieszkanie nie znajdzie się kupiec!  

Nadal opłaca się inwestować w nieruchomości.

Nawet jako krótkookresowa inwestycja jest opłacalna. Rentowność inwestycji w mieszkanie jest wyższa, niż gdyby trzymać pieniądze na lokacie bankowej, czy kupić 10-letnie obligacje skarbowe. Jest możliwość opłacania kredytu za pieniądze uzyskane z najmu. To znaczy, że opłaca się wziąć kredyt hipoteczny na nieruchomość i rozpocząć najmowanie jej. Pamiętać tylko trzeba, że nie każde mieszkanie nadaje się do inwestycji. Tutaj najważniejsza jest lokalizacja i dobra komunikacja. Oczywiście rozkład mieszkania powinien być optymalny – na stosunkowo niewielkiej powierzchni może znajdować się duża ilość pokoi, co pozwoli nawet na wynajmowanie pojedynczych pokoi. Ceny najmu w wielu miastach rosną, a w Warszawie są największe, średnio jest to 50 złotych za metr kwadratowy. To daje 1500 złotych za 30 m2 kawalerki, a do tego doliczyć trzeba opłaty, a czasem nawet czynsz. Wiadomo jednak, że ceny często są wyższe, szczególnie jeśli chodzi mieszkania o małej powierzchni. Lokalizacja w pobliżu centrum powoduje wzrost cen nawet o 10 złotych na metrze!

Prawie 10 miliardów złotych to wartość kredytów udzielonych w końcu 2016 roku!

Wartość ta cały czas się zwiększała i zwiększa, nawet mimo tego, że w programie MDM wyczerpały się środki, które zmniejszały koszty kredytu. Banki zapowiedziały zaostrzenie polityki dotyczącej udzielania pożyczek. Dotyczy to szczególnie zwiększenia ilości procentowej gotówkowego wkładu własnego. Jakie będą tego skutki, zobaczymy pod koniec 2017 roku.

Mimo tego, że aktywność na rynku nieruchomości jest duża i rośnie, choć trzeba być przygotowanym na pogorszenie się sytuacji. Widoczny jest trend spadania cen mieszkań, jednak nie wszyscy sprzedający go dostrzegają i dlatego jest dużo mieszkań, które się nie sprzedały w 2016 roku.

Źródło: Informacja o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych w Polsce w IV kwartale 2016 r., Departament Stabilności Finansowej, J. Łaszek, H. Augustyniak, K. Olszewski, J. Waszczuk, M. Widłak, Marzec 2017.